Czy zastanawialiście się Państwo czasem przychodząc do swojej biblioteki, kto siedzi za ladą? Bibliotekarz to oczywiście człowiek, a nie bezduszna maszyna, która sięga po książkę o którą nam właśnie chodziło. Bibliotekarza możemy zapytać o dodatkowe informacje na temat książki, a on postara się je znaleźć, albo sam je zna!!! Człowiek bibliotekarz to "twór" przeważnie "kategorii" żeńskiej. Są takie zawody, które są w naszym kraju sfeminizowane, jak:nauczycielki, pielęgniarki, czy właśnie bibliotekarki. Facet bibliotekarz? Owszem zdarzają się wyjątki, że któryś z Panów kończył ten rodzaj studiów, nie tylko po to żeby uciec przed wojskiem. Zazwyczaj Panowie Bibliotekarze, to świetni managerowie, czy dyrektorzy placówek bibliotecznych. Sama znam taki przypadek (a zaręczam, że słyszałam o innych), że dzięki przejęciu przez męską rękę, zarządzana ,biblioteka stanęła na nogi. Poza tym dobrze jest, gdy w pracy mieszają się kobiety z mężczyznami, praca staje się łatwiej...